piątek, 30 maja 2014

Wielki projekt rowerowy: rzeczywisty czy papierowy ?

Dotarły do mnie entuzjastyczne informacje o wielkim projekcie trasy rowerowej w Polsce wschodniej. Trasa o długości 1980 km ma być gotowa do końca 2015 roku.  Wszedłem na stronę green velo.pl aby obejrzeć to cudo. Niestety, muszę trochę pomarudzić albowiem nie wierzę w cuda.
Ale po kolei:
1. Wartość całego projektu ma wynieść 275 mln zł z tego 25 mln na reklamę i promocję trasy. 
2. Z opisu wynika że większość robót przy budowie trasy będzie polegała na malowaniu poziomych i pionowych oznaczeń już istniejących odcinków. Niestety nie ma informacji o tym, ile km trasy zostanie od nowa zbudowanych lub zmodernizowanych a ile km podlegać będzie tylko namalowaniu znaków.
3. Zamieszczona jest  interaktywna mapa szlaku która ma pokazywać 7 etapów prac: od opracowania dokumentacji do zakończenia budowy. Z tej mapy wynika że na dziś trwa opracowywanie dokumentacji wszystkich odcinków.
4. Termin zakończenia całości projektu określony jest na IV kwartał 2015. Pierwszy odcinek długości 25 km ma być oddany do 15 grudnia 2014 roku. A skoro tak, to jakim cudem cała trasa ma być gotowa w 2015 roku ?

Jestem niedowiarek i jako się rzekło w cuda nie wierzę, więc powiem tak: pożyjemy, sprawdzimy.

Referendum nie jest wcale takie złe

Dobra wiadomość !.
Mieszkańcy Krakowa odrzucili w referendum pomysł organizowania olimpiady w Krakowie.
Okazuje się że takie referendum to niezły pomysł na postawienie zapory różnym głupim pomysłom władz, nawet tym samorządowym.Trochę kosztuje, ale zyski są znacznie większe.
A przy okazji tego referendum, wzrosła frekwencja w wyborach do Europarlamentu.
Co to niby miało być?