wtorek, 30 grudnia 2014

Czy rozwój lotnictwa zagrożony ?

Dwa dni temu, niedaleko Indonezji, samolot pasażerski wpadł do morza.
Na razie wiadomo tylko że pilot przed wypadkiem prosił o zmianę trasy ale takiej zgody nie otrzymał. 
Okazuje się że zmiana trasy to sprawa niełatwa ponieważ w powietrzu jest duże zagęszczenie samolotów.
Obawiam się że niedługo możliwości rozwoju komunikacji lotniczej mogą być mocno ograniczone z powodu zbyt wielkiego tłoku w powietrzu.
Na lądzie jest łatwiej bo w razie kłopotów samochód można zatrzymać i poczekać. Z samolotem tak się nie da.
Niedawno widziałem reportaż o lotnisku Heathrow. Prawie horror !
Problem osobiście mnie nie dotyczy ale jestem ciekaw jaka będzie przyszłość lotniczej komunikacji.

niedziela, 21 grudnia 2014

Nowa przygoda z jogą

Ostatnio Tomek zaczął ćwiczyć jogę. Nabył pomoce naukowe, takie jak: mata, klocki, płyty...
Dziadek żartuje, że Tato ćwiczy misia jogi...
Nawet  św Mikołaj włączył się do sprawy i przyniósł płytę z muzyką relaksacyjną, specjalną do jogi.  Płyta Tacie bardzo się spodobała.
Dziś ćwiczenia jogi zaczął też Maciek.
Trzeba przyznać że ćwiczył solidnie i wytrwale.
Byłoby dobrze, gdyby okazało się, że zapał Maćka nie jest słomiany lecz bardziej trwały.
Czas to pokaże.

czwartek, 4 grudnia 2014

Pobożne życzenia Putina

Piszę ten post w trakcie przemówienia Putina na kremlu.
W sprawach międzynarodowych nic nowego: same stare kłamstwa.
W sprawach wewnętrznych: jakbym słuchał Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego, Chruszczowa lub Breżniewa: musimy wdrożyć nowe technologie, usprawnić zarządzanie, walczyć ze spekulantami walutowymi, uruchomić nowe produkcje, zadbać o najuboższych..
Zdaje się, że Putin zapomniał że rządzi już ponad 10 lat a gospodarka Rosji nadal opiera się na ropie i gazie...

wtorek, 2 grudnia 2014

Czy poznamy prawdziwego mężczyznę ?

W niedawnych wyborach samorządowych Sojusz Lewicy Demokratycznej poniósł klęskę. Leszek Miller robi dobrą minę do złej gry. Wygląda na to że po tym łomocie zagubił się kompletnie. Świadczą o tym kontakty z  prezesem Kaczyńskim oraz kombinacje z wyszukiwaniem kandydata na Prezydenta z ramienia lewicy.
Leszek Miller powiedział kiedyś że mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, mam więc pewną propozycję: powinien sam wystartować na Prezydenta aby sprawdzić czy nadal może być  przewodniczącym partii.
Jeżeli osiągnie np 10 % poparcia, wtedy może dalej walczyć o przetrwanie. Jeżeli mniej, powinien zakończyć swoją karierę polityczną.
I będzie to znaczyło że jest prawdziwym mężczyzną.