wtorek, 18 września 2012

Czy Kumpel czyta naprawdę czy na niby ?

Motywowany przez Kumpla, odsłuchałem książkę "Dzieci z Bullerbyn". Świetna interpretacja Ireny Kwiatkowskiej. Spodobała mi się ta książka i próbowałem rozmawiać o niej z Maćkiem. I wtedy okazało się, że Maciek nie przeczytał 'Dzieci z Bullerbyn".
Twierdzi co prawda że  czytał w trzeciej klasie ponieważ była to lektura.
Może to prawda, ale mam pewne wątpliwości.
Teraz zacząłem słuchać "Nowe przygody Mikołajka". Ciekawe co  będzie jak zacznę odpytywać Maćka, który solennie obiecuje że  ta książka na pewno została przeczytana.
Pożyjemy, zobaczymy.
A przy okazji: słuchanie książek jest znacznie lepsze niż czytanie, zwłaszcza gdy tekst "serwują" wybitni aktorzy. To swego rodzaju "wartość dodana".
 "Idioty" Dostojewskiego lub "Lolity"  Nabokova w wersji książkowej pewnie bym nie "zmęczył".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz