Pan Prezydent Andrzej Duda złożył projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny i wyraził nadzieję że obecny parlament zdoła ją uchwalić.
A niecałe 2 miesiące temu apelował do Rządu i Parlamentu aby nie podejmować nowych istotnych zadań.
Pojawiło się wiele komentarzy, przeważnie krytycznych.
Ja nie będę się silił na ocenę projektu.
Powiem krótko. Mam wrażenie że Pan Prezydent pajacuje i uważa obywateli za ciemny lud, który wszystko kupi.
Szkoda że tak beznadziejnie zaczyna swoją prezydenturę.
poniedziałek, 21 września 2015
piątek, 11 września 2015
Szmaciarstwo wiecznie żywe
Rada Programowa Forum Ekonomicznego w Krynicy przyznała tytuł Człowieka Roku Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Za wnioskiem głosowało 9 członków Rady. Na razie nie można poznać ich nazwisk. Jeśli Kaczyński wygra wybory, do głosowania "za" przyzna się pewnie kilkanaście osób, jeżeli przegra, pewnie nie przyzna się nikt.
Były Prezydent Kwaśniewski oraz były Premier Cimoszewicz nazwali to zjawisko koniunkturalizmem i wazeliną.
Osobiście specjalnie się nie dziwię głosującym za Kaczyńskim, Trochę przykro z powodu tego incydentu ale szmaciarstwo zawsze było, jest i zawsze będzie. Taka uroda tej niby cywilizacji.
Były Prezydent Kwaśniewski oraz były Premier Cimoszewicz nazwali to zjawisko koniunkturalizmem i wazeliną.
Osobiście specjalnie się nie dziwię głosującym za Kaczyńskim, Trochę przykro z powodu tego incydentu ale szmaciarstwo zawsze było, jest i zawsze będzie. Taka uroda tej niby cywilizacji.
sobota, 5 września 2015
Entuzjazm kontra statystyka
Wczoraj polscy piłkarze przegrali z Niemcami 1 : 3.
Nie oglądałem tego meczu.
Zdenerwowała mnie euforia po polskiej stronie przed meczem: Niemcy mają kłopoty ze składem, nasi piłkarze świetni i coraz lepsi, bojowi, odważni i te pe i te bzde...
Tymczasem proste odniesienie do statystyki sprowadza nas na ziemię: z Niemcami wygrywamy raz na 40 lat; a ponieważ wygraliśmy w roku 2014, więc jeszcze długo musimy czekać na kolejne zwycięstwo.
Widać że Polacy za mało uczą się matematyki :)
Nie oglądałem tego meczu.
Zdenerwowała mnie euforia po polskiej stronie przed meczem: Niemcy mają kłopoty ze składem, nasi piłkarze świetni i coraz lepsi, bojowi, odważni i te pe i te bzde...
Tymczasem proste odniesienie do statystyki sprowadza nas na ziemię: z Niemcami wygrywamy raz na 40 lat; a ponieważ wygraliśmy w roku 2014, więc jeszcze długo musimy czekać na kolejne zwycięstwo.
Widać że Polacy za mało uczą się matematyki :)
wtorek, 1 września 2015
Pierwsze osiągnięcia Prezydenta
Pan Andrzej Duda dopiero 3 tygodnie jest Prezydentem ale kilka osiągnięć już ma:
- po pierwsze, nie uznaje ani Rządu ani Pani Premier Kopacz. Poprzednio PIS nie uznawał Prezydenta Komorowskiego, więc jakaś zmiana mimo wszystko jest.
- po drugie, uznaje tylko dwóch Ministrów: Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych. Prawdopodobnie chciałby utworzyć Mini-Super-Rząd w składzie: Prezydent i dwaj w/w ministrowie.
- po trzecie: nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prawdopodobnie dlatego aby nie spotkać się z Premierem Rzeczpospolitej. Z tej samej przyczyny nie zwoła również Rady Gabinetowej.
- po czwarte: poskarżył się w Berlinie że Polska to niesprawiedliwy kraj. Nie znam się na tym, ale fachowcy twierdzą że czegoś takiego historia dyplomacji jeszcze nie notowała
- po piąte: podczas obchodów rocznicy strajków "solidarności" wymienił nazwiska zasłużonych księży ale zapomniał o Borusewiczu, Wałęsie, i Mazowieckim.
- po szóste: na spotkaniu ze związkowcami powiedział że związki zawodowe powinny kontrolować rząd. Czyżby "Strażnik Konstytucji" nie znał Konstytucji RP ?
po siódme: zaproponował nowe referendum które - mówiąc w skrócie - jest jedną wielką manipulacją
Mógłbym jeszcze wymieniać kolejne osiągnięcia, ale po co ?
- po pierwsze, nie uznaje ani Rządu ani Pani Premier Kopacz. Poprzednio PIS nie uznawał Prezydenta Komorowskiego, więc jakaś zmiana mimo wszystko jest.
- po drugie, uznaje tylko dwóch Ministrów: Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych. Prawdopodobnie chciałby utworzyć Mini-Super-Rząd w składzie: Prezydent i dwaj w/w ministrowie.
- po trzecie: nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prawdopodobnie dlatego aby nie spotkać się z Premierem Rzeczpospolitej. Z tej samej przyczyny nie zwoła również Rady Gabinetowej.
- po czwarte: poskarżył się w Berlinie że Polska to niesprawiedliwy kraj. Nie znam się na tym, ale fachowcy twierdzą że czegoś takiego historia dyplomacji jeszcze nie notowała
- po piąte: podczas obchodów rocznicy strajków "solidarności" wymienił nazwiska zasłużonych księży ale zapomniał o Borusewiczu, Wałęsie, i Mazowieckim.
- po szóste: na spotkaniu ze związkowcami powiedział że związki zawodowe powinny kontrolować rząd. Czyżby "Strażnik Konstytucji" nie znał Konstytucji RP ?
po siódme: zaproponował nowe referendum które - mówiąc w skrócie - jest jedną wielką manipulacją
Mógłbym jeszcze wymieniać kolejne osiągnięcia, ale po co ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)