Pan Andrzej Duda dopiero 3 tygodnie jest Prezydentem ale kilka osiągnięć już ma:
- po pierwsze, nie uznaje ani Rządu ani Pani Premier Kopacz. Poprzednio PIS nie uznawał Prezydenta Komorowskiego, więc jakaś zmiana mimo wszystko jest.
- po drugie, uznaje tylko dwóch Ministrów: Obrony Narodowej i Spraw Zagranicznych. Prawdopodobnie chciałby utworzyć Mini-Super-Rząd w składzie: Prezydent i dwaj w/w ministrowie.
- po trzecie: nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prawdopodobnie dlatego aby nie spotkać się z Premierem Rzeczpospolitej. Z tej samej przyczyny nie zwoła również Rady Gabinetowej.
- po czwarte: poskarżył się w Berlinie że Polska to niesprawiedliwy kraj. Nie znam się na tym, ale fachowcy twierdzą że czegoś takiego historia dyplomacji jeszcze nie notowała
- po piąte: podczas obchodów rocznicy strajków "solidarności" wymienił nazwiska zasłużonych księży ale zapomniał o Borusewiczu, Wałęsie, i Mazowieckim.
- po szóste: na spotkaniu ze związkowcami powiedział że związki zawodowe powinny kontrolować rząd. Czyżby "Strażnik Konstytucji" nie znał Konstytucji RP ?
po siódme: zaproponował nowe referendum które - mówiąc w skrócie - jest jedną wielką manipulacją
Mógłbym jeszcze wymieniać kolejne osiągnięcia, ale po co ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz