środa, 20 stycznia 2016

Wina naiwności

Wczoraj odbyła się debata w Parlamencie Europejskim w sprawie zagrożenia demokracji w Polsce.
Muszę przyznać że rozczarowała mnie ta debata. Pani Szydło i pan Legutko kłamali ile wlezie. Platforma powinna skontrować te kłamstwa lecz schowała głowę w piasek, zaś pytania innych deputowanych były mało dociekliwe. Najbardziej skorzystali na tej debacie skrajni nacjonaliści i inni politycy w stylu Korwina bo wykorzystali okazję do zademonstrowania swoich poglądów. A pani Szydło niepotrzebnie oklaskiwała tych krzykaczy zapewne z braku orientacji co każdy z nich reprezentuje.
W sumie pierwszy raz oglądałem eurodebatę i jestem zdegustowany, bo jej poziom niewiele odbiegał od poziomu naszego sejmu. No ale to już wina mojej naiwności.

sobota, 16 stycznia 2016

Schetyna&Petru

Wczoraj Agencja S&P obniżyła rating Polski. Ministerstwo Finansów oraz część komentatorów oceniają to posunięcie Agencji jako przesadne.
Jestem innego zdania.
W roku 2008 tuż przed kryzysem agencje ratingowe nie dostrzegły zbliżającego się kryzysu i były za to bardzo krytykowane. A przecież działalność takich agencji ma sens tylko wtedy, kiedy potrafią z wyprzedzeniem sygnalizować zbliżające się zagrożenia. Dla mnie jest oczywiste że dotychczasowe działania rządu PIS stwarzają poważne niebezpieczeństwa dla gospodarki jak i dla obrazu Polski w świecie.
Można oczywiście uważać - tak jak np senator Marek Jurek - że to wszystko to zmowa wrogich sił lecz chowając głowę w piasek daleko nie zajedziemy.
Nawiasem mówiąc, coraz więcej wypowiedzi polityków PIS używa sformułowań rodem z epoki Gomułki i niebawem usłyszymy że każda krytyczna wypowiedź o polityce PIS to woda na młyn odwetowców.
ps.
SMS w Szkle Kontaktowym wyjaśnił że skrót S&P oznacza Schetyna&Petru.