sobota, 19 maja 2012

Wartość realna czy wirualna

Facebook zadebiutował wczoraj na giełdzie nowojorskiej. 
Euforia, bo wirtualna wartość firmy przekroczyła 100 miliardów dolarów.
Jestem sceptykiem.
Zgadzam się z tym, że takie firmy jak Microsoft, Google czy Apple przedstawiają jakąś realną wartość.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że Facebook w dużym stopniu to taka wirtualna wydmuszka, specyficzny rodzaj derywatu.
I nie zdziwię się jeżeli inwestorzy tak chętnie kupujący teraz akcje Facebook'a, pewnego dnia poczują się mocno zawiedzeni.
Pożyjemy, zobaczymy.
ps
Na temat portali społecznościowych nie wypowiadam się. Na razie zdania wśród uczonych są dość rozbieżne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz