wtorek, 27 października 2015

Łskawca

Prezes PIS powiedział że po wyborach nie będzie zemsty i nie będzie kopania leżącego. 
Ale wszystko będzie rozliczone !
Piękna kazuistyka !
Mam pytanie: a za co miałby się mścić PIS
Chyba -za przegrane siedem razy z rzędu  wybory.
A może za:
- prześladowania polityczne zwolenników PIS
- więzienia i kazamaty pełne zwolenników PIS
- blokowanie dostępu do telewizji
- zakaz wieców ulicznych z pochodniami
- prześladowania kościoła 
- prześladowania prawdziwych polaków
- zakaz występowania przez prezesa na Jasnej Górze
- zakaz wystąpień sejmowych
- wyrzucanie pisowców z pracy
   itp  itd......

Mimo tak wielu szykan, prezes wykazuje wielkie miłosierdzie.
Można powiedzieć: łaskawca.
Można też powiedzieć: bezczelność nie mająca umiaru.



środa, 21 października 2015

Konieczna zmiana formuły debaty w TV

Odbyły się debaty telewizyjne polityków. Bez rewelacji.
Najsłabiej wypadł Kukiz, co było do przewidzenia.
Konkretnie jak zwykle mówił Petru ale widać że to nie trafia do większości. Chyba za trudne i w dodatku facet nic nie rozdaje.
 "Czarnym koniem"wg mnie  okazał się dotąd prawie nieznany Adrian Zandberg.  Również wielu komentatorów ocenia Go bardzo pozytywnie.
Pozostali uczestnicy jak zwykle "na okrągło" te same frazesy.
 Specjalnie nawet się tremu nie dziwię. Trudno w ciągu 60 sekund powiedzieć coś sensownego na temat gospodarczy lub stosunków z Rosją.
Moim zdaniem formuła debaty jest nietrafna i winna zostać zmieniona.
Na przykład każdy kolejny szef partii powinien być przez 3 specjalistów "przesłuchiwany" przez 2 - 3 godziny na wszelkie tematy. Wtedy można by ocenić co reprezentuje sobą konkretny polityk. Podobna formuła była stosowana przy pierwszych wyborach prezydenckich i dziwię się że od tamtej pory już do niej nie wracano.
 Prawdopodobnie przeciwni są temu sami politycy bo wtedy nie raz i nie dwa okazało by się, że "król jest nagi".
ps.
pisząc szefowie partii mam na myśli rzeczywistych szefów a nie podstawione figury w stylu posłanki Beaty Szydło.

czwartek, 15 października 2015

Nadmiar niedźwiedzi ?

Dawno temu złośliwi mówili że po ulicach rosyjskich miast chodzą niedźwiedzie.
 Teraz to się zmieniło.
Wczoraj w Chabarowsku niedźwiedź chodził po centrum handlowym. Ale nie znalazł zrozumienia. Został wypędzony na ulicę i zastrzelony. Szkoda, bo mógł przecież zostać uśpiony i przekazany do ZOO. Chociaż z drugiej strony: niedźwiedzi ci u nich dostatek - przynajmniej na razie.

Czuję się zagrożony

Trzech oficerów CBA weszło na GPW w Warszawie aby poprosić byłego wiceministra SP a obecnie Prezesa Giełdy o wydanie telefonu i komputera, które ten pan kupił odchodząc z MSP. Przedmioty te były w domu prywatnym Pana Prezesa i zostały dobrowolnie przekazane oficerom CBA.
Po tym incydencie na GPW  odnotowano spadki cen akcji.
Po wysłuchaniu tych informacji złapałem się za głowę !
- giełda to czuły instrument a oficerowie CBA wchodzą tam jak do knajpy na kielicha. Brak wyczucia, wiedzy, orientacji, inteligencji, profesjonalizmu ? A może celowa robota ?
- były wiceminister odchodząc z pracy kupuje gadżety, których używał w pracy. Ale dlaczego  z danymi które stanowią własność Ministerstwa i podlegają ochronie ? To tak jak gdyby w czasach przed komputerami zwolniony z pracy  urzędnik zabierał do domu wszystkie szafy pancerne ze wszystkimi materiałami, także poufnymi ! A gdzie ochrona tajemnicy służbowej i państwowej, gdzie procedury bezpieczeństwa ?
                                  Jak słyszę o takich metodach pracy w CBA i w ministerstwach to naprawdę czuję się zagrożony.

środa, 7 października 2015

Świat wirtualny czy realny ?

Zdaje się że jutro jest mecz piłkarski Polska-Szkocja w Glasgow. Aby zakwalifikować się do Mistrzostw Europy we Francji, musimy wygrać  ze Szkotami a Irlandia nie może wygrać z Niemcami.
 Trener, piłkarze a przede wszystkim dziennikarze sportowi wyraźnie sugerują że awans mamy w kieszeni.
 Jest to bardzo zdumiewające i denerwujące. Niedawno mieliśmy prawie na pewno wygrać z Niemcami ale tak się dziwnie złożyło że dostaliśmy lanie jak zwykle. Niedawno nasi siatkarze też mieli awans w kieszeni i też dostali łomot. Prawda że Szkocja to nie Niemcy ale Szkoci to Szkoci i grają u siebie. Stawianie ich na pozycji z góry przegranej jest błędem.   Moim zdaniem można w świecie zauważyć coraz więcej pierwiastka wirtualnego a mniej realnego. Znakomitym przykładem są politycy przed wyborami a dziennikarze sportowi przed meczem.

niedziela, 4 października 2015

Bez "gruszek na wierzbie"

Kilka dni temu byłem na spotkaniu z Ryszardem Petru w Legnicy.
Trzeba przyznać że ten człowiek ma kondycję: jednego dnia odbył spotkania we Wrocławiu, w Świdnicy, Jeleniej Górze i Legnicy. W swoim wystąpieniu nie zaskoczył mnie niczym szczególnym, jako że interesuję się Jego partią i jestem na bieżąco - nawet 2 razy dokonałem niewielkiej wpłaty na konto .Nowoczesna.
Przedstawiona została "drużyna" kandydatów na posłów z okręgu legnicko-jeleniogórskiego.
Powiem prawdę: ta lista "nie powala". Obiektywnie trzeba jednak przyznać że mamy tu do czynienia z pewnym problemem. Z jednej strony nie chcemy na liście "ogranych" nazwisk, a z drugiej chcielibyśmy osoby o wybitnych lub przynajmniej wyróżniających osiągnięciach. Czyli typowa "kwadratura koła".
Dla mnie R. Petru jest politykiem wiarygodnym i bodaj jedynym który żadnych "gruszek na wierzbie" nie obiecuje.
To bardzo wiele !