niedziela, 1 kwietnia 2012

Dobrze jest umieć trochę liczyć

Komisja Nadzoru Bankowego zapowiada walkę z t. zw. chwilówkami.
Nie chciałbym się zbytnio przechwalać ale jestem pionierem w tej dziedzinie.
Otóż w latach 60-tych ubiegłego wieku, a więc blisko 50 lat temu (jak ten czas leci) byłem przewodniczącym PKZP (Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej).
W zakładzie była grupa pracowników którzy regularnie przychodzili po chwilówki.
Taki gość brał zaliczkę pierwszego, wypłatę 15-go a po dwudziestym przychodził po chwilówkę.
I tak przez cały czas pracy w zakładzie, miesiąc po miesiącu.
Obsługiwanie takich gości to faktycznie robota głupiego.
Nie powiem aby tamta walka zakończyła się dużym sukcesem.
Dodać należy że wtedy wszystkie pożyczki i chwilówki były nieoprocentowane (oszczędności w PKZP zresztą też).
Teraz biedni i nie umiejący liczyć ludzie biorą chwilówki oprocentowane na kilkaset procent w skali roku.
Dlatego popieram zamiar KNB.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz