Dziennikarze śmieją się, że Prezydent Obama powtarza się w swoich wypowiedziach.. Nie widzę w tym nic dziwnego. Przecież prawie każdy polityk robi to samo.
W Polsce np jest polityk opozycyjny który ciągle powtarza te same frazesy. I nie są to łagodne wyrażenia w stylu Obamy: nasz najlepszy sojusznik. nasz zaprzyjaźniony kraj...
Kilka przykładów:
- mam porażające informacje o przeciwniku politycznym ale nie powiem
- ten premier powinien być zmieciony ze sceny politycznej
- ... oni stoją tam gdzie stało ZOMO
- nasi przeciwnicy to ludzie nikczemni
- niebywałe skundlenie polityczno-kultorowego establishmentu
- BBC jest w oczywisty sposób lewicową radiostacją
- rząd Tuska to będzie pacyfikacja, petryfikacja i restauracja – PPR
- Gazeta Wyborcza” jest późną, zmutowaną postacią Komunistycznej Partii Pracy
- media niemieckie powinny być szczególnie ostrożne, bo mogą być posądzane o wtrącanie się do polskich spraw wewnętrznych.
-Jan Rokita powinien raz na zawsze zniknąć z polityki.
-polityka tego rządu tworzy nastrój amnestii wobec kryminalistów.
- Jako opozycja jesteśmy jednak permanentnie atakowani.
- ostrzyżona głowa Michała Kamińskiego przypomina, hmm... takie ukraińskie obyczaje
- Moskwa dysponuje takimi dokumentami dotyczącymi przeszłości prezydenta Kwaśniewskiego, które go czynią niesuwerennym w decyzjach
- wiadomo dlaczego Merkel została kanclerzem Niemiec
- zostali zdradzeni o świcie (o katastrofie smoleńskiej)
- Nasi przeciwnicy to strasznie mali ludzie, marni pod każdym względem – intelektualnym i moralnym
I jeszcze bardzo bardzo długo można by cytować.
Czasami zdarza się że ten polityk nie umie znaleźć epitetu. I wtedy mówi: itd itd
Tu powinniśmy uruchomić własną wyobraźnię i podłożyć właściwe (czytaj: nienawistne lub obraźliwe) słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz