Premier zapowiedział roczną dyskusję nad ACTA.
Oj, będzie się działo ! Toż to raj dla zawodowych szczekaczy.
Pierwszy wyczuł koniunkturę pan Guzikiewicz, niegdyś czołowy obrońca polskich stoczni.
Na spotkaniu w Gdańsku zażądał od ministra Boniego ogłoszenia referendum.
Na razie sam nie zadeklarował czy jest za ochroną wartości intelektualnych, czy wprost przeciwnie.
Przypuszczam że w ciągu roku pan G. weźmie udział w wielu spotkaniach na temat internetu. Zwłaszcza tych, z udziałem premiera.
Oczami wyobraźni już widzę jak pan G rzuca premierowi prosto w twarz dramatyczne pytanie: Jak żyć, Panie Premierze ? jak żyć bez internetu ? "
A ja rzucam pytanie: jak żyć bez pana G ?
Na szczęście znalazłem odpowiedź: biorę do ręki pilota i naciskam guzik z napisem: OFF.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz