Podobno notowania Premiera spadły bo zbyt rzadko udzielał się w środkach masowego przekazu.
Ostatnio udziela się codziennie ale to też niedobrze bo nie chce zwolnić żadnego ministra.
Współczuję Premierowi: codziennie musi odpowiadać na te same, często banalne, płytkie i niepoważne pytania dziennikarzy.
Ale jedno jest pocieszające: z zadowoleniem obserwuję że do tych spotkań Premier jest znacznie lepiej przygotowany niż niektórzy - pożal się Boże - dziennikarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz