poniedziałek, 25 grudnia 2017

Zmiana klimatu

Kolejny dowód na zmianę klimatu: pierwszy raz w życiu odbyłem  22-kilometrową  rowerową wycieczkę  w święta Bożego Narodzenia.
Spotkałem kilku nieznajomych rowerzystów i jednego znajomego konika. Przemówiłem do niego ale nie odpowiedział. Pewnie dlatego że  od Pasterki minęło 12 godzin...
Mapka:
https://www.komoot.com/tour/25713742?ref=wnf


czwartek, 21 grudnia 2017

Bolszewik nerwy straci

KE uruchomiła artykuł 7.1
Władze PIS wydają się być zadowolone.
Nic dziwnego,  Kaczyński ma swój plan: wyprowadzić Polskę z UE i rządzić na wieki wieków w tym religijno-narodowo-smogowo-węglowym  grajdołku.
A towarzysze prezesa od dwóch lat żyją w nieustającym amoku i nic do nich nie dociera.
I żadne komentarze krajowe czy zagraniczne do nich nie trafią.
A komentarzy jest wiele:
- Profesor Andrzej Zoll: tracimy elementy państwa demokratycznego
- Profesor Marcin Król: zapanowała w naszym kraju tyrania
- Włodzimierz Cimoszewicz: wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi: nic mi nie zrobicie
Zagranica: kraj poza unijnymi normami, zwiastun mrocznego trendu...
i mnóstwo innych...
                 Ponieważ zbliżają się święta, potrzebna jest jednak dawka optymizmu.
Nie wiem dlaczego, przypomniała mi się piosenka nadawana w latach 50-tych przez Radio Wolna Europa.
Jeden jej fragment (wybrany oczywiście tendencyjnie):
Trzymajmy się, nie dajmy się
Bolszewik nerwy straci
Trzymajmy się, nie dajmy się 
Na pewno będzie lepiej
I to by było dzisiaj na tyle...


środa, 13 grudnia 2017

Jak kraj długi i szeroki...

Znalazłem się dziś na Placu Słowiańskim w Legnicy. Skorzystałem z okazji aby być może po raz ostatni nakręcić filmik na którym widać  t.zw. pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej. Nie jestem zwolennikiem tego pomnika ale zarazem jestem przeciwny burzeniu wszelkich pomników.
 Współcześni bolszewicy burzą bowiem pomniki jak kraj długi i szeroki a przy okazji fałszują historię. Co będzie w tym miejscu ?
Stawiam na 2 opcje:
Pierwsza: pomnik rycerzy przeklętych.
Druga: pomnik aktualnego wodza rewolucji, koniecznie z miłym, ojcowskim uśmieszkiem.
Można też pomyśleć o trzeciej wersji: pomnik krasnala, koniecznie z miłym uśmieszkiem.....
ps
użyłem w tekście słowa krasnal ponieważ lubię wyrażać się elegancko. Jednak wśród wielu synonimów tego słowa jest też kurdupel (patrz słownik poprawnej polszczyzny).

sobota, 9 grudnia 2017

Kolejny sezon lodowiska w Legnicy

Wczoraj w Legnicy odbyło się kolejne otwarcie sztucznego lodowiska.
Zajrzałem tam sam, bo Maciek jest przeziębiony.
 Tłumy  ogromne, zarówno na lodowisku jak i przy kasie.
 Od paru lat bywam  z Maćkiem na  tym lodowisku i zauważyłem taką ciekawostkę:
- w grudniu są tłumy
- w styczniu frekwencja jest duża
- w lutym już raczej słabo
- w marcu widuje się tylko pojedynczych łyżwiarzy
W trudnych warunkach oświetleniowych wykonałem jedno zdjęcie i jeden filmik.


czwartek, 7 grudnia 2017

Grudniowa inspekcja nowych ścieżek rowerowych

Prognoza na dziś przewidywała dla Legnicy temperaturę odczuwalną 7 stopni.
A więc na rower, Miły Bracie !
Najpierw pojechałem na lotnisko na drobne zakupy.
Po drodze zaliczyłem po raz pierwszy legalnie nowy most nad Kaczawą. Prezentuje się elegancko, problem tylko w tym że prawdopodobnie korki na Alei Rzeczypospolitej  jak były, tak i będą nadal.
Osobiście  więcej jeżdżę rowerem niż samochodem, więc z nowej trasy będę zadowolony ponieważ przy okazji powstały nowe ścieżki rowerowe.
Nowa trasa ma się podobno nazywać Aleją 100-lecia. Osobiście nowy most nazwał bym Żółtym Mostem bo to mój ulubiony kolor :)
Z lotniska pojechałem do Gniewomierza, cały czas po nowej ścieżce rowerowej.
Jeszcze jakieś 20 lat i Legnica będzie miastem w pełni rowerowym, akurat na moje setne urodziny :)
Dwa zdjęcia i jeden filmik w bladym słońcu grudniowym.
Nowy most nad Kaczawą
Kościół w Gniewomierzu


czwartek, 30 listopada 2017

Jak Niemcy dorabiają się naszym kosztem

Wyczytałem ciekawostkę. Dzięki polskiemu programowi 500+, niemiecki  (!) budżet zaoszczędził 32 mln euro.
To oburzające !
Polski rząd, który niedawno wstał z kolan, powinien upomnieć się o te 32 miliony.
Nie będzie Niemiec ... dorabiał się kosztem naszego budżetu.
Jestem pewien, że minister Waszczykowski stanie - jak zwykle - na wysokości zadania i da Niemcom popalić.

piątek, 24 listopada 2017

Niebanalna kawa

Kolega Mietek zaprosił mnie na kawę. Piszę o tym ponieważ nie było to banalne zaproszenie do kawiarni lub do  mieszkania. To miała być kawa w plenerze w miejscowości Głuchowice. Wieś znana jest z tego że pełno w niej przeróżnych figur drewnianych tworzonych przez miejscowego artystę.
Na wszelki wypadek wziąłem termos owocowej herbaty i pojechałem, oczywiście rowerem.  Częściowo po błocie i pod górkę.
Mietek urządził piknik na skraju wsi.
Pogadaliśmy o starych Polakach, nie  "prawdziwych" lecz zwyczajnych. Czasami jeszcze można takich spotkać...
Wspomnieliśmy o naszych wspólnych rowerowych wyjazdach. Było ich wiele: Czechy, Niemcy, Pojezierze Lubuskie, pojezierze leszczyńskie, okolice lęży, dolina Baryczy, Karkonosze, Góry Kamienne i Wałbrzyskie, wzgórza strzelińskie, wzgórza trzebnickie, dolina środkowej Odry,  Góry Sowie, Góry Kaczawskie i oczywiście bliskie okolice Legnicy. Zrobiłem orientacyjne podsumowanie i wyszło  co najmniej 6000 km wspólnej jazdy.
Chwilowo Mietek nie jeździ na rowerze ale od wiosny ma zamiar wrócić do rowerowych wycieczek.
Chłopiec  ma dopiero 85 lat, więc plany wydają się realne. Trzymam kciuki !
Poza tym, celem poprawy samopoczucia, przekazałem Mietkowi wydrukowaną Odę do Starości Wisławy Szymborskiej.






sobota, 18 listopada 2017

Jak oceniamy filmy

Poszedłem wczoraj na film "NAJLEPSZY".
W dużej sali kina HELIOS było nas 4 osoby.
Film wartościowy, ciekawy, starannie zrealizowany, pokazuje imponującą walkę  człowieka, który  od absolutnego uzależnienia od narkotyków dochodzi do życiowego sukcesu.
Myślę że ten film mógłby niejedną uzależnioną  osobę skłonić do walki o swoje życie.
Ja - jak dotąd - nie mam problemów z uzależnieniem więc film odebrałem z uznaniem ale bez specjalnych emocji. Trochę mi wstyd z tego powodu.
Aby się nieco usprawiedliwić przypomnę że niedawno pisałem z dużym entuzjazmem o filmie "Twój Vincent".
ps
sporo zdjęć kręconych w Legnicy, na Zakaczawiu.

wtorek, 14 listopada 2017

Przyszłość ziemi


Ponad 15 tysięcy naukowców ze 184 krajów opublikowało   deklarację,  w której ostrzegają, że zaniechanie działań na rzecz ochrony środowiska i ekosystemów grozi destabilizacją Ziemi.
Jest to właściwie powtórzenie apelu z 1992 roku.
Co się zmieniło po 1992 roku ?
Wiele.
Ale na gorsze.
 W takich kwestiach, jak dostępność wody pitnej, zalesienia, malejąca liczba ssaków, emisja gazów cieplarnianych - sytuacja jest alarmująca. 
Bieżące zaburzenia pogody i klimatu obserwujemy niemal codziennie.
Czy będzie lepiej ?
Bardzo, bardzo wątpię. 
Tak zwanym gołym okiem widać że ludzie nie potrafią ze sobą współpracować ani w skali mikro ani makro.
Ale wspaniale potrafią kłócić się o byle co, walczyć wszyscy ze wszystkimi o wszystko, niszczyć się wzajemnie.
Widać taka natura człowieka.
Jestem pesymistą jeśli chodzi o przyszłość ziemi.
TEJ ZIEMI.

sobota, 11 listopada 2017

Restytucja

Posłowie zgłosili projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Media rozpisują się o tym że projekt podpisał również  poseł J. Kaczyński.
Wielkie mi mecyje !
To zwyczajna psychologiczna restytucja (nie mylić z prostytucją).
Pan Kaczyński łamie konstytucję,  ogranicza prawa obywatelskie coraz bardziej, więc w ramach rekompensaty psychologicznej zadba o  prawa zwierząt.
Z mojego osobistego punktu widzenia projekt budzi we  mnie mieszane uczucia.
Obecnie podczas moich rowerowych wędrówek dość rzadko jestem atakowany przez  psy.
A po wejściu ustawy w życie ? Już widzę te tabuny wyzwolonych psów atakujących wściekle każdego rowerzystę przejeżdżającego przez wioskę :)

Naukowe post scriptum:
Restytucja (z łac. restitutio – odszkodowanie) – w psychologii jako mechanizm obronny objawia się w kontekście poczucia winy, jest podświadomym dążeniem do przeproszenia osoby albo grupy ludzi za wyrządzoną krzywdę, aby obniżyć poczucie winy i odpowiedzialności.

piątek, 10 listopada 2017

Czy wół umie latać ?

Kupiłem ostatnio kawałek wołowiny do upieczenia w rękawie foliowym. Na pierwszy rzut oka miało być super: "Wołowina EXTRA (SKRZYDŁO), pakowana w atmosferze ochronnej".
Zdziwiło mnie w tym przypadku słowo "skrzydło".
Jak dotąd, słyszałem kiedyś o fruwającej głupocie ale o latającej wołowinie - nigdy.
A teraz najważniejsze: wołowina była droga a jej jakość kiepska !

czwartek, 9 listopada 2017

Na mnie proszę nie liczyć

Minister Radziwiłł zamówił reklamę, której hasło przewodnie brzmi: "rozmnażajmy się jak króliki".
Po pierwsze: jak to się ma do wypowiedzi Papieża z 2015 roku kiedy powiedział: " Dobrzy katolicy nie muszą rozmnażać się jak króliki"
Po drugie: kochany Panie Ministrze ! W tej materii na mnie proszę nie liczyć !

sobota, 4 listopada 2017

Dzisiaj mnie przedmuchało

Według prognozy pogody, dziś i jutro to ostatnie dni w tym roku z temperaturą powyżej dziesięciu stopni.
Nie mam więc wyjścia: trzeba siadać na rower.
Połowę drogi jadę z wiatrem, wracam pod wiatr, Ponieważ w porywach wieje 22 km/godz a ja w porywach  mam prędkość 18 km/godz, więc opływa mnie wiatr pozorny 40 km/godz. Nie powiem, przedmuchało mnie niewąsko !
Na skraju lasu spotykam dwóch facetów ładujących dwa świeżo upolowane dziki na przyczepkę. Na moje pytanie, gdzie upolowali, nie raczą odpowiedzieć. Kilkaset metrów dalej dostrzegam gromadę myśliwych którzy świętują udane polowanie. Zgodnie z dewizą ministra Szyszki można uznać że spełnili swój obowiązek, mogą więc się napić...
Przejechałem dziś 27,5 km. Po powrocie do domu biorę dla rozgrzewki gorący prysznic. Dla pełnej rozgrzewki przydał by się po kąpieli jakiś drink.
Niestety, ostatnio w tym biednym domu nic takiego nie uświadczysz :)
Jeszcze jedno. kręciłem podczas jazdy film ale wyszedł taki kiepski że wstyd pokazać. Wyciąłem więc z tego filmu jedno zdjęcie.

piątek, 3 listopada 2017

Stawiam na Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski zamierza kandydować na stanowisko Prezydenta Warszawy. Osobiście wysoko oceniam tego polityka.
Wczoraj widziałem jego rozmowę z Moniką Olejnik. Zdobył u mnie kilka dodatkowych punktów.
Kiedyś razem z synami stawialiśmy na Tolka Banana. Teraz stawiam na Rafała Trzaskowskiego.
Szkoda że nie mogę zagłosować, choćby korespondencyjnie.

czwartek, 2 listopada 2017

Hłasko, a jakby nie Hłasko

Odsłuchałem ostatnio książkę Marka Hłaski "Wilk".
Rękopis książki odnaleziony i wydany  po 60 latach  (w 2015).
Interesująca sprawa:  Hłasko, a jakby nie Hłasko.
Socrealizm w najczystszej postaci. Mamy tu wszystko co swego czasu zalecali Maksym Gorki i Jerzy Putrament.
Jest przedwojenna Warszawa, jest  żyjący w strasznej nędzy  lumpenproletariat z Marymontu i bogata  burżuazja z Żoliborza,  niedożywione, umierające na suchoty dzieci,  są bunty i strajki, walka klas, wredna i bezwzględna granatowa policja oraz oczywiście są komuniści z kryształowo szlachetnymi charakterami.
Zauważyłem że obecnie specjaliści od literatury głowią się do jakiej szuflady włożyć taką twórczość Hłaski (bo jest jej więcej niż tylko "Wilk").
Ja nie mam z tym problemu bo po pierwsze za mało się na tym znam a po drugie pamiętam że już starożytni wiedzieli: "tempora mutantur et nos mutamur in illis"

wtorek, 31 października 2017

Nie pasuje do tła

Dziś rano w "Jeden na jeden" wystąpiła minister Streżyńska.
Od dawna uważam że to najmądrzejszy minister w rządzie.
Chyba będzie musiała odejść w pierwszej kolejności.
Nie pasuje do całokształtu lub - jak kto woli - do tła.

poniedziałek, 30 października 2017

Kochajmy ministrów

Minister Szyszko powiedział że strzelanie do dzika to spełniony obowiązek wobec państwa.
Przedziwne mamy obowiązki...
Pamiętam że kiedyś obowiązkowo należało kochać związek radziecki i armię czerwoną.
Może już  niedługo trzeba będzie obowiązkowo kochać ministrów ?
Na tę ostatnią okoliczność mam już przygotowane hasło: kochajmy głupich  ministrów !. Tak szybszko przemijają...


czwartek, 26 października 2017

Gwarzenie przy herbacie


Przedwczoraj odbyłem małą wycieczkę rowerową. 27 km przy niezłej pogodzie, temperatura 13 stopni bez słońca.
Wykonałem 2 zdjęcia:
- w okolicach Bobrowa zauważyłem zupełnie świeżą,  dość ciekawie wyglądającą  uprawę. Nie mam pojęcia co  tam ma wyrosnąć i kiedy. Temat do sprawdzenia.
- pod lasem za Grzymalinem spotkałem kolegę z którym kiedyś jeździłem na wycieczki rowerowe. Obecnie kolega (80+) nie jeździ na rowerze, więc samochodem wybrał się w teren na trening nordic walking. Z okazji naszego spotkania zorganizował mini-piknik i przy gorącej herbacie gwarzyliśmy przez godzinę o starych i nowych wydarzeniach.  Imprezę przerwał nam deszcz. Ponieważ do domu miałem 8 km, dojechałem co nieco zmoczony.
Ale uważam że imprezę można by powtórzyć, najlepiej jak spadnie pierwszy śnieg :)

poniedziałek, 23 października 2017

"Twój Vincent"

Obejrzałem dziś w kinie polsko-brytyjski film   "Twój Vincent" w reżyserii    Doroty Kobieli i Hugh Welchmana.
Naprawdę warto było.
Film opowiada fragmenty życia oraz  usiłuje rozwikłać okoliczności śmierci van Gogha.
Lecz jest to tylko pretekst.
Istotą filmu jest pokazanie  genialnej twórczości artysty na dużym ekranie.
"Ożywienie" impresjonistycznych dzieł artysty daje niesamowite wrażenie. 
Zastosowana technika jest absolutną nowością.
Posłużę się ściągawką: " „Loving Vincent” jest pierwszą na świecie pełnometrażową animacją malarską. Film złożony jest z 65 000 obrazów malowanych farbą olejną na płótnie, wykonanych w ciągu ponad 2 lat przez przeszło 100 malarzy polskich i zagranicznych techniką wiernie naśladującą twórczość van Gogha. Na jedną sekundę filmu przypada 12 obrazów. Animowane postaci, opowiadające o życiu artysty są jednocześnie bohaterami jego własnych obrazów, których przeszło 120 zostanie wkomponowanych w kadry filmu. Film powstał w gdańskich pracowniach, częściowo też we Wrocławiu i w Wielkiej Brytanii "
Tak się składa, że kilka miesięcy temu przeczytałem wyczerpującą biografię van Gogha. 
Po książce i po filmie mogę więc pochwalić się że coś wiem o tym artyście.
Jeszcze jedna uwaga: film podobał mi się mimo że mój wzrok jest aktualnie 
"Сорта второго".
Mogę sobie tylko wyobrazić wrażenia widzów z doskonałym wzrokiem.

niedziela, 22 października 2017

Cztery tysiące kilometrów

Zamierzałem w roku 2017 przejechać na rowerze 4000 km.
Wczoraj o 12:47 osiągnąłem zaplanowany cel.
 Wypadło w Parku Miejskim przy Kozim Stawie; zrobiłem zdjęcie.
 Wprawdzie zdjęć Koziego Stanu mam co najmniej kilkanaście, ale z powodu okoliczności to można  uznać za szczególne.
Pojawia się kolejny temat: jak to wydarzenie uczcić ? Kiedyś problemu by nie było, ale teraz kiedy jestem człowiekiem niepijącym, mam dylemat.
Kupno na przykład butelki whisky problemu nie rozwiązuje.
Miałem  co prawda niedawno butelkę whisky 0,7 l i  wypiłem ją w ciągu 10 dni zgodnie z równaniem matematycznym:
10dni x 70ml/1dzień  = 700ml
Jednak natychmiast pojawiają się kolejne wątpliwości.
 Czy to będzie celebration czy raczej profanation ?
Muszę zapytać jakiegoś fachowca z branży. Na szczęście znam kilku, i to wybitnych :)

czwartek, 19 października 2017

Klawe życie

Pan Prezydent RP to ma klawe życie. Chce przeforsować dwie ustawy ale nie musi tego uzgadniać ani z sejmem, ani z senatem, ani z marszałkami sejmu i senatu, ani z opozycją.
Wystarczy że uzgodni wszystko z jednym, jedynym posłem, czyli prezesem.
Nie ma jednak róży bez kolców.
Pani Mazurek zasugerowała ostatnio, że Pan Prezydent powinien witać prezesa przed frontonem Pałacu.
Myślę że to dobry pomysł. Najlepiej w przyklęku i z ucałowaniem dłoni prezesa.

sobota, 14 października 2017

PRK

W tym miesiącu Zachodniopomorska Szkoła Biznesu w Szczecinie obchodzi swoje 25 urodziny.
Gratulacje !!!
Z tej okazji (urodzin, nie gratulacji) wykład otwarty wygłosił Profesor Leszek Balcerowicz. Po wykładzie Pan Profesor podpisywał swoją ostatnią książkę.
Otrzymałem właśnie wiadomość od Pani Rektor Uczelni, że czeka na mnie w Szczecinie książka Profesora z imienną dedykacją dla mnie.
Jestem zaszczycony, zachwycony i dumny.
Obym tylko z tej pychy nie zaczął fruwać pod sufitem  jak synogarlica...
Zapytano mnie jak udało mi się załapać na tak piękny prezent.
To proste.
System nazywa się Pospolite Rodzinne Kumoterstwo, w skrócie PRK  (nie mylić z Przedsiębiorstwem Robót Kolejowych).

piątek, 13 października 2017

Bądźmy politykami !

Protestujący lekarze-rezydenci boją się jak ognia podejrzenia o to że prowadzą akcję polityczną. Podobnie zachowują się inne protestujące grupy: organizacje kobiece, sędziowie, filmowcy, naukowcy, artyści itp
Wnerwia mnie to niebotycznie.
Dlaczego ?
po pierwsze - w dzisiejszym świecie wszystko jest polityką
po drugie - dyskusja o tym ile procent PKB przeznacza się na poszczególne dziedziny życia  jest dyskusją par excellence polityczną i godną uznania
po trzecie - polityka to nie jest coś, co można pozostawić tylko i wyłącznie zawodowym - pożal się Boże - politykom
po czwarte - w czasach komuny tacy politycy jak Kuroń, Modzelewski czy Michnik nazywani byli politykierami, wspieranymi przez ciemne i wraże siły.
po piąte - obecnie rządząca partia pełnymi garściami czerpie z tamtych wzorów , określając każdą niewygodną dla władzy akcję jako polityczną. I ma to automatycznie oznaczać że stoją za tym jakieś ciemne siły.
   Ludzie
Obudźcie się
Nie dajcie się zastraszać takimi prymitywnymi chwytami.
BĄDŹCIE POLITYKAMI !
TO WASZE NIEZBYWALNE PRAWO !


czwartek, 12 października 2017

Testowanie służby zdrowia

Trwa protest lekarzy rezydentów. Jest więc okazja by wrzucić własny kamyczek do tego ogródka.
We wrześniu byłem u kardiologa i po tej wizycie zarejestrowałem się na następną.  Szybko i sprawnie zostałem w Miedziowym Centrum Zdrowia w Legnicy zarejestrowany na 20 września 2018 roku.
Jestem niesłychanie spokojnym człowiekiem, mam 81 lat, mogę więc spokojnie oczekiwać na kolejną wizytę. To tylko 54 tygodnie czyli 378 dni.
Ponieważ jestem człowiekiem w miarę dociekliwym, zajrzałem na portal Świat Przychodni i dowiedziałem się że w Legnicy kolejki do kardiologa w innych przychodniach wynoszą od 89 dni do 22 dni. Można powiedzieć: w granicach przyzwoitości.
A dlaczego w MCZ tak długa kolejka ?
Nieskromnie powiem że znam przyczynę, ale nie będę się tu popisywał bo przecież firma ma swoich dyrektorów i wierzę że na pewno dadzą sobie radę beze mnie.
Dla równowagi: na wizytę do laryngologa w tym samym MCZ czekałem tylko 12 dni.
Niezbadane są wyroki...

czwartek, 5 października 2017

Parodia Nordic Walking

W niedzielę 30.09.2017 przypadkowo trafiłem w Parku Miejskim w Legnicy na Mistrzostwa Europy (!) w Nordic Walking. Impreza jak impreza. Zdziwiła mnie jednak pewna okoliczność. Jak sama nazwa wskazuje ta konkurencja to ma być spacer. Kiedy jednak dochodzi do wyścigu, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Zawodnicy chcąc osiągnąć dobry wynik zamieniają konkurencję Walking na zwykłą konkurencję chodziarską. Kijki stają się zbędne więc albo są wleczone po ziemi albo niesione w powietrzu. Jak szkodliwą konkurencją jest chód wyczynowy, nie trzeba nikogo przekonywać.
I w taki oto sposób pożyteczna idea Nordic Walking zamienia się w parodię.

poniedziałek, 25 września 2017

Kpi czy o drogę pyta

Prezydent ujawnił swoje propozycje odnośnie SN i KRA. Są takie jak przewidywałem. Nowością jest propozycja zmiany konstytucji.  Za 3 godziny mają odbyć się w tej sprawie konsultacje. - traktuję to jako żart.
Najkrócej propozycję A. Dudy można sformułować tak: zmienimy konstytucję tak, abym mógł legalnie łamać konstytucję.
Nie wiem: Pan Prezydent kpi czy o drogę pyta ?

czwartek, 14 września 2017

Gra pozorów

Odbyło się spotkanie Prezydenta z klubami sejmowymi w sprawie ustaw  o SN i KRS. Dziwna organizacja spotkania. Przedstawiciele klubów nie otrzymali projektów ustaw ani przed spotkaniem ani w trakcie. O czym więc dyskutowali ?
Normalnie, nawet w koziej wólce, sołtys przed spotkaniem z aktywem wysyła zainteresowanym materiały na piśmie. Wiem, że Kancelaria Prezydenta zna zasady dobrej roboty. Czemu więc postępuje wbrew tym zasadom ?  Sytuację krótko streścił R. Petru: chodziło o teatr.
Osobiście bardzo mnie denerwuje naiwność części opozycji, która za dobrą monetę przyjęła zawetowanie dwóch ustaw przez Prezydenta. Przecież jak na dłoni widać że nie chodziło o odrzucenie ustaw jako niekonstytucyjnych lecz o to który polityk będzie rządził sądami: minister sprawiedliwości czy Prezydent.
Jedynie Petru i jego "aniołki" nie dają się zwieść pozorom.
I za to otrzymają ode mnie kolejny przelew.

niedziela, 27 sierpnia 2017

Wielki żal

W wieku 61 lat odszedł Grzegorz Miecugow.
 Oglądałem często SZKŁO KONTAKTOWE i czasami INNY PUNKT WIDZENIA.
Czuję się tak jakby zabrakło kogoś z domowników. Wspaniały, fantastyczny dziennikarz i człowiek. Przeogromna strata i wielki, wielki żal.

wtorek, 22 sierpnia 2017

Kogo obowiązuje ustawa ?

Ukazało się w internecie zdjęcie J. Kaczyńskiego ubranego w jakąś koszmarną pelerynę. Jego prawo. Nie rozumiem tylko dlaczego peleryna jest w barwach narodowych i z godłem. Taki mądry prezes powinien wiedzieć że godło i barwy narodowe podlegają regulacjom prawnym. Ustawa dopuszcza umieszczanie tych emblematów na strojach reprezentacji Polski i reprezentacji olimpijskiej. Czyżby panowie Kaczyński i Brudziński byli członkami reprezentacji w zbieraniu grzybów ?  A może przyjęli punkt widzenia niejakiej pani Pawłowicz, która flagę UE nazwała szmatą i ścierką ?

niedziela, 26 lutego 2017

Śledztwa dwóch prędkości

Dwa dni po wypadku pani Premier, minister Błaszczak wskazał winnego kolizji.
Niebawem minie rocznica wypadku z oponą prezydenckiego auta a końca śledztwa nie widać.
Wydaje mi się że znam przyczynę przedłużania śledztwa. W takiej specjalnej limuzynie są czujniki które informują o problemach z oponą.
 Skoro na te sygnały nie reagował ani kierowca, ani Prezydent, ani BOR-owiec, więc śledztwo nie powinno się skończyć w żadnym terminie.
W przeciwnym razie należałoby 3 wymienione osoby postawić przed sądem.

Papież czyta w myślach

Papież Franciszek powiedział że lepiej być ateistą niż dwulicowym katolikiem.
Wygląda na to że czyta w moich myślach.
Ale nic w tym dziwnego: przecież to Papież !